Konstrukcja rekonstrukcji, czyli wytłumaczenie „rycerzy” dla larpowców.
Dawno, dawno temu, w dzikim Mirowie Nie pamiętam, kto wpadł na pomysł okładania się kijami. Może ja. Może nie. Pamiętam jak siedziałem z kawałkiem znalezionego w lesie kijacha i za pomocą bagnetu strugałem z niego coś na kształt katany. Nazwałem…