Najróżniejszych taksonomii larpowych jest w sieci miliard i były/są o nie ostre spory. Ten tekst piszę nie dla paranaukowych wypowiedzi na Koli (Konferencja Larpowa), ale dla ludzi, którzy są w tym nowi, więc podzielę larpy funkcjonalnie. Najpierw ogólna zasada: larpa nie ma się co bać. Jeśli jedziesz/planujesz jechać na swoją pierwszą grę serio nie gryź pięści, wyobrażając sobie jakiś niezwykle trudny egzamin z aktorstwa, wczucia się w postać, Nie wyobrażaj sobie również trafienia w tłum weteranów z nosem w chmurach, pośród których jesteś jedyną nową osobą. To tak nie wygląda, granie naprawdę większości ludzi przychodzi bardzo naturalnie, a środowisko jest nowym przyjazne. Masz ochotę spróbować, to próbuj. Próg wejścia jest bardzo niski.

Przejdźmy do typów larpów.

 

 

Podział ze względu na typ

 

„Chambery”

2
Larp „Róże Pogorzeliska”

Nie mam w tej chwili dobrego polskiego tłumaczenia tego terminu, więc pozostanę przy powszechnie używanym makaronizmie.
Chamber to larp, rozgrywający się w jednej/kilku salach. Może to być sala wynajęta celowo na tego larpa, może to być sala szkolna w czasie konwentu fantastycznego. Jeśli w Twoim mieście odbywa się taki konwent, niemal na pewno będą na nim jakieś Chambery (sprawdź w dezinformatorze na stronie konwentu). Jest to chyba najpopularniejszy, bo najłatwiejszy technicznie (niekoniecznie scenariuszowo) do zrealizowania typ larpa. W Polsce odbywają się ich rocznie setki. Liczba graczy: od kilku do kilkudziesięciu, gdzie normą jest kilkunastu. Przykładową recenzję takiego larpa możesz przeczytać w recenzji larpów: „Pewnego razu w Ombreville” i „Róże Pogorzeliska„.

Jak się przygotować? Przede wszystkim zapoznaj się z opisem larpa i sprawdź, czy jest to coś dla Ciebie. Chambery odbywają się w gigantycznej ilości światów, nie ma tu żadnej normy, poruszają ogromną ilość możliwych problemów. Nie wchodź na siłę na larpa, którego opis Ci nie pasuje. Jest ich tyle, że możesz wybierać.

Na początek odradzałbym „Cykliki”. Cyklik jest to rodzaj Chambera, który przedstawia jedną, ciągłą historię, trochę jak telewizyjny serial. Scenariusz jest rozpisany na wiele odsłon larpa, akcja kolejnego budowana jest na akcji poprzedniego. Odradzam to nie dlatego, że cyklik jest czymś złym, czy nudnym, ale po prostu wejście w scenariusz w jego połowie może być niezwykle dezorientujące, a ludzie, zajęci ciągnięciem swoich wątków mogą nie mieć czasu dla nowej postaci. Na pierwszy raz / pierwsze razy lepiej wybrać jednorazówkę.

Przygotowanie stroju – różnie, w zależności od larpa. Najłatwiej niewątpliwie jest zacząć od larpa współczesnego, bądź dziejącego się w rzeczywistości alternatywnej (albo też całkowicie abstrakcyjnego, na który masz na przykład przyjść w dowolnym czarnym stroju i z białą maską).

Larp niemal na pewno będzie miał jakąś stronę/wydarzenie na FB. Obserwuj je uważnie, jego aktywność i posty użytkowników wiele Ci o larpie powiedzą.

 

Larpy Lokacyjne

(Muszę wymyślić lepszą nazwę)

Larp „Witcher School”

Dzieją się w celowo dla larpa wynajętej, solidnej lokacji. „Solidna” oznacza tu lokację dużą, która samą swoją naturą jest predestynowana do „grania” w larpie. Może to być staropolski dworek, zdarza się wynajmowanie całych zamków/pałacyków, specjalnie pod takie larpy zbudowano Wioskę Fantasy. Taka lokacja zawiera bardzo dużo podlokacji – pomieszczeń, przeznaczonych na różne funkcje. Zamek może mieć kaplicę, warsztaty na podzamczu, komnaty właściciela, pokoje gościnne, jadalnię, sypialnie i tak dalej. Larpy lokacyjne mają często wysoki poziom techniczny (poziom dekoracji, dostosowania pomieszczeń do gry).

Jak się przygotować? Hmm – im większe wrażenie robi lokacja, tym staranniej. Organizatorzy wkładają naprawdę dużo wysiłku i biorą na siebie dużą odpowiedzialność, wynajmując dla Twojej zabawy dworek, albo zamek. Warto się odpłacić przyłożeniem się do stroju i roli. Zawsze warto jest poprosić o rady odnośnie stroju na wydarzeniu na FB. Jeśli ten larp już się odbywał, warto jest się zapoznać z jego galerią, to da Ci ogląd co do oczekiwanego poziomu stroju.

 

Larpy Terenowe

Lub też „Terenówki”.

1
Larp „Battlequest”

Najczęściej (lecz nie zawsze) są to gry fantasy. Odbywają się na dość rozległym terenie, najczęściej daleko poza gęsto zaludnionymi obszarami. Jeśli często trafiają Ci przed oczy zdjęcia larpowców w lesie, na dzikich skałach i podobne, to są to prawdopodobnie zdjęcia z terenówki. W odróżnieniu od pozostałych typów larpa terenówka wymaga (od większości ról) naprawdę dużo chodzenia, niektóre (jak przynajmniej jedna edycja Fantazjady) w trudnym terenie. Ważne lokacje są dość daleko jedna od drugiej i ważnym taktycznym elementem gry jest samo decydowanie „dokąd teraz”. Czy jest to typ gry wyłącznie dla ludzi, którzy lubią zdzierać podeszwy u butów? Niekoniecznie. Na terenówkach dostępne są też role stacjonarne – postaci, które raczej nie ruszają się (a przynajmniej niezbyt daleko) ze swoich lokacji.

 

 

Istnieją oczywiście wszelakiego rodzaju hybrydy i larpy trudne w klasyfikacji. Na przykład larp odbywający się w kopalni – czy to larp lokacyjny, czy terenówka? Nie należy uważać powyższych kategori za ścisłe i absolutne. Przejdźmy do kolejnego podziału:

 

Podział ze względu na budżet i poziom techniczny

 

Tanie i/lub studyjne

Larpy najczęściej odbywające się w tanich lokacjach, które będą wymagały trochę zawieszenia niewiary (chociaż larp szkolny może jej w ogóle nie wymagać, odbywając się w sali szkolnej). Może to być larp w typie symbolicznym (patrz: „„Pewnego razu w Ombreville”„. Stanowczo najliczniejszy rodzaj larpa.

Średnie

Może mieć lepszą lokację i/lub bardziej zaawansowaną scenografię. W przypadku terenówki mogą to być wybudowane dla niej lokacje. Chamber może mieć dobrze wystrojoną salę i podane jadło i poiwo (to oczywiście tylko przykłady).

Drogie i/lub zaawansowane technicznie

Larpy, na które wejściówka będzie najczęściej sporo kosztowała. Często „all inclusive” (co znaczy, że w cenie biletu będzie wliczone wyżywienie i nocleg/noclegi). Możesz się spodziewać dobrych lokacji, bardzo dobrych strojów, często efektów specjalnych.

Superprodukcje

12017724_899977543402951_7413983031813978533_o[1]
Larp „Witcher School”
Larpy o najwyższym możliwym obecnie do osiągnięcia poziomie technicznym. Lokacje i stroje jak z planu filmowego. Często świetne efekty specjalne. „All inclusive” właściwie pewne. Bardzo drogie bilety. Dwie sztandarowe (w chwili pisania tego tekstu) polskie superprodukcje to „Witcher School” i „College of Wizardry„.

Warto zaznaczyć, że w Polsce odbywają się obecnie larpy, przeznaczone dla obcokrajowców (to nie tylko nasza specjalność, Czesi i inne nacje również takie larpy robią). Scenariusze tych larpów robione są pod gusta grupy docelowej. Warto przeczytać recenzje i relacje z poprzednich edycji i zobaczyć, czy jest to zbieżne z tym, czego oczekujesz.

 

 

Podział ze względu na świat

 

Fantasy

Mogą to być światy, tworzone specjalnie na potrzeby tych larpów, mogą to być popularne światy książkowe/filmowe/rpg (jak Śródziemie, czy Warhammer). Mogą to też być larpy parahistoryczne, z dodaną magią i „ualternatywnione”. Tarcza, miecz, tuniki – tego mniej więcej się spodziewaj.

Nowożytość / światy alternatywne

Larpy współczesne (na przykład postaci to korposzczury), lub niedaleko oddalone od współczesności (na przykład dziejące się na początku XX wieku). Często światy/historie alternatywne, ale z poziomem technologicznym i społecznym, zbliżonym do naszego.

Urban Fantasy

Znana z powieści fantastycznych kategoria, obejmująca współczesne życie miejskie z (mocnym) dodatkiem magii. Tu wchodzą rzeczy takie, jak Świat Mroku ze swoimi pododmianami i wszelkie podobne mistykalia.

Postapo

Świat po zagładzie (często zagładzie nuklearnej). Może to być coś w rodzaju Fallouta, Mad Maxa i podobnych światów. Polska scena Postapo jest niezwykle aktywna i barwna, a organizowany przez fanów postapokalipsy Oldtown jest bodaj największym (pod względem ilości uczestników) larpem w Polsce.

SF i Space Opera

Wszelkiego rodzaju Star Treki, Star Warsy, Battlestar Galactica i do tego larpy bardziej naukowe. Kategoria, która nie jest zbyt popularna w Polsce, ale jednak coś się tam dzieje.

Inne

Zarówno najróżniejszego rodzaju abstrakcje (jesteś Sumieniem pisarza i musisz go powstrzymać przed samobójstwem, do którego namawia go Poczucie Winy), jak i larpy z wyraźnych kategorii, ale praktycznie nie reprezentowanych w Polsce. Dobrym przykładem jest znany Steam and Sword, określający siebie jako „Dieselpunk”.

 

Co bardziej znane larpy

 

Larpy poniżej nie są oczywiście wszystkimi (o, do tego daleko) larpami, granymi w Polsce. Należą natomiast do tych bardziej znanych i odbywających się z rozsądną pewnością co roku, albo nieregularnie, ale z ciągle nowymi edycjami. Czyli larpy, które nie są przeszłymi sławami i w które możesz jeszcze zagrać.

  • Flamberg i Orkon – sięgające tradycjami lat 90tych terenówki fantasy, które kiedyś trudno było od siebie odróżnić i które obecnie mocno się rozbiegły. Flamberg jest ostatnią grą w Polsce, funkcjonującą w systemie drużynowym.
  • Fantazjada – terenówka fantasy, rozgrywana w „Znanym Świecie”, stworzonym specjalnie dla niej (ale świat ten występował też na innych larpach, ma być między innymi kanwą nadchodzącego „Mira”).
  • Fornost – terenówka fantasy w świecie Władzy Pierścieni.
  • Oldtown – terenówka postapo, w szczycie dochodząca do blisko pół tysiąca uczestników.
  • Witcher School – larp lokacyjny fantasy, superprodukcja, osadzony w świecie Wiedźmina. Bardzo przyjazny nowym graczom – scenariusz jest bardzo filmowy, a do tego organizatorzy dostarczają graczom pełnego stroju i broni.
  • College of Wizardry – słynna superprodukcja fantasy/urban fantasy, polski larp, który dostał się do prasy i na niezwykle poczytne strony na całym świecie. Jeśli nie jest najsłynniejszym larpem na świecie, to jest tego bliski. Dawniej odbywał się w świecie Harrego Pottera, ale padł ofiarą własnego sukcesu i świat musiał być zmieniony na nienaruszający własności intelektualnej wytwórni filmowej

Autor